niedziela, 10 lipca 2011

Zakupy z essence w Naturze oraz zapowiedź następnej notki...


Wczoraj byłam w Lublinie na zakupach ;] Spontaniczny wyjazd okazał się całkiem udany.

Zakupiłam długo szukany ścięty pędzelek z essence oraz eyeliner żelowy. W końcu!  Obie rzeczy dorwałam w Naturze w Olimpie. Ku mojemu zaskoczeniu szafa była zapełniona! Z eyelinerów dostępne były wszystkie kolory. Ciężko było mi się zdecydować pomiędzy czarnym, brązowym, a fioletowym. Wybrałam ostatni. 








Eyeliner nie jest matowy. Już go dzisiaj zdążyłam wypróbować ( dlatego pędzelek na zdjęciach nie jest do końca czysty...). Na razie jestem zadowolona! Eyeliner ma konsystencję masełka, dość szybko wysycha. 
Pędzelek jest miękki, sprężysty i wąski. Przy pierwszym użyciu spisał się super! 
Tylko tyle mogę powiedzieć. Będę testować dalej :)

W Lublinie zrobiłam też małe zakupy w H&M- kupiłam jedną sukienkę za 40 zł oraz zwykłą białą bokserkę za 19,90zł. Doszłam do wniosku, że nie ma sensu teraz pokazywać, zrobię kiedyś strój dnia i zaprezentuje sukienkę na zdjęciach.

Moim celem wycieczki do Lublina był jeszcze jeden zakup. Nie kosmetyczny, ale hm... bardzo kobiecy. Ale o tym w następnej notce! Jesteście ciekawi?

10 komentarzy:

  1. boooski ten eyeliner!! musze go miec! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jestem ciekawa :D

    Eyeliner i pędzelek również mam i lubię. Ja po każdym użyciu przecieram pędzelek wacikiem nasączonym płynem dwufazowym i to chyba znacznie lepsze wyjście niż mycie go co parę dni - bo idzie o wiele łatwiej, no i nasze "narzędzie" jest ciągle czyste.

    Przepraszam, że dopiero teraz odpisuję w sprawie Ecotoolsów - za mój zestaw ze zniżką i przesyłką wyszło mi około 23 zł, ale kurs dolara się mógł trochę zmienić. Inne zestawy mają inne ceny, więc ciężko mi się w ich sprawie wypowiadać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurde, ja specjalnie ostatnio jechałam do Wrocławia do Natury (oczywiście u mnie nie ma nawet Natury, wtf?), żeby kupić przyjaciółce ten eyeliner i pędzelek. Eyeliner kupiłam, były wszystkie kolory. Ale pędzelki wykupione!! Masakra jakaś :P Ale eyeliner wygląda tak ciekawie, że chyba będę musiała kupić jeden dla siebie :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam czarny eyeliner od essence a ten pędzelek niestety mi się nie sprawdza, a bede musiala sobie kupic fioletowy

    OdpowiedzUsuń
  5. ta szafa w Olimpie ma to do siebie, że przeważnie jest dobrze zaopatrzona :) a wiesz, że w Olimpie ma być szafa Catrice? :) zrób stój dnia! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. *MARTA-polecam spróbować
    *opos-w-wannie- dzięki za radę dotyczącą pędzelka- masz rację, wypróbowałam :)
    Co do Ecotoolsów napiszę ci na Twoim blogu
    *Cassedee- ja też się nachodziłam za tym pędzelkiem, eyelinerem w sumie też. Ale warto było! :)
    *Yasminella- pędzelek nie jest może idealny, ale za tą cenę? Ja nie oczekuję więcej :) Ja planuję kupić czarny :)
    *merczens- ja nie zawszę trafiałam na pełną szafę w Olimpie, czasem były tam pustki. Będzie Catrice? Wspaniale! Już ostrze ząbki na nowe kosmetyki! Strój dnia postaram się zrobić w formie zdjęć! ;))

    OdpowiedzUsuń
  7. Koszt bez zniżki to po prostu cena pędzli plus 4$ za wysyłkę.

    OdpowiedzUsuń
  8. fantastyczny kolor! ;D muszę lecieć i kupić sobie taki.

    OdpowiedzUsuń
  9. I jak się sprawuje ten eyeliner?

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam ten liner. Pobił Catrice na głowę.
    :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz! :)